Czym ona jest i jak się przed nią uchronić? Nie zrozumieją tej przypadłości etatowcy, którzy mają na co dzień w biurze współpracowników, z którymi mogą czasem nawet i drzeć przysłowiowe koty, ale z reguły raczej wymienić się myślami, spostrzeżeniami i uwagami. Nikt nie lubi krytyki, ale często jest ona niezbędna do dalszych działań. Zwłaszcza krytyka konstruktywna, czy choćby zwykły feedback. Siedząc dłużej nad danym projektem, tracimy często dystans do własnej pracy. Świeża perspektywa kogoś niezaangażowanego może być strzałem w dziesiątkę, w przypadku jeśli chodzi o obiektywną opinię.
Ludzie prowadzący biznes z domu, po czasie euforii z powodu możliwości pracy w pidżamie, po krótszym czy dłuższym okresie, zaczynają odczuwać brak współpracowników obok. I nie chodzi tu tylko o dzielenie się uwagami, wymianę opinii na temat projektów biznesowych, ale zwykłą potrzebę komunikacji z drugim człowiekiem. Chwila przerwy na kawę nie cieszy w samotności czterech pustych kątów.
Atmosfera pracy zachęca do…pracy
Dlatego biura coworkingowe są doskonałą alternatywą dla freelancerów, wolnych strzelców czy pracowników zdalnych. Na pytanie „Dlaczego zdecydowałeś się przyjść do Centroom?”, większość coworkerów odpowiada w stylu:„ Bo samotność pracy w domu jest dołująca i demotywująca”. Coworkerzy podkreślają, że strefa domowa przestaje być azylem, oazą spokoju i wypoczynku, kiedy decydujemy się w niej prowadzić biuro. To, co można załatwić w osiem godzin, pracując w skupieniu w biurze coworkingowym, rozciąga się na kilka dni w domu. Bo sąsiadka zajrzy, bo pies ciągnie na spacer, bo dziecko chce się bawić, bo aura niesprzyjająca wytężonej pracy…Powody można mnożyć. Kiedy ma się świadomość, że za pakiet w biurze coworkingowym płacimy, to naturalnie chcemy ten czas dobrze wykorzystać. To motywuje do pracy! Motywują też ludzie wokół, którzy piszą, dzwonią, kserują, dyskutują, szukają kreatywnych rozwiązań. Atmosfera pracy zagrzewa do pracy, mówiąc w skrócie.
Praca w zupełnej samotności odpowiada bardzo niewielu ludziom. Owszem, są tacy, którzy celowo decydują się na pracę w domu, bo uważają, że są dla siebie najlepszym towarzystwem, a reszta im tylko przeszkadza. Niesamowite w biurach coworkingowych jest to, że kilkanaście osób z różnych branż może z powodzeniem działać w skupieniu, nie przeszkadzając sobie nawzajem. Przyjemny rumor, dzwonki telefonów, nieodzowny śmiech (bo ludzi z poczuciem humoru w grupie nigdy nie brakuje), tworzą ducha miejsca – żywotnego, pełnego młodzieńczości, energii, otwartego na to, co nowe. Ludzie szybko oswajają przestrzeń, która nie jest dla nich już tylko biurem, stając się czymś znacznie bliższym. Zamienia się w miejsce, które oni współtworzą, mając świadomość, że wpływają na jego klimat. To bardzo przywiązuje!